Kto za kim (nie) tęskni?

Jeden z najlepszych polskich piłkarzy ostatnich lat nie zagra przez trzy tygodnie z powodu kontuzji. Odnoszę wrażenie, że mało kogo to już jednak interesuje.

Jakub Błaszczykowski znów jest kontuzjowany. Nie bardzo mi się chce wierzyć, że ma pecha. Chyba raczej jest zawodnikiem (niestety) kontuzjogennym. To zła informacja z kilku powodów. Dotyczy przecież jednego z dwóch najlepszy polskich piłkarzy w ostatnich latach. 

Co cię nie zabije...

Podczas weekendu oprócz finału Pucharu Polski w Warszawie odbył się jeszcze jeden ciekawy mecz, zapowiadany jako „Pojedynek futbolowych legend”.

W 1998 roku spotkanie tych samych drużyn na tym samym stadionie zadecydowało o tytule mistrza Polski. ŁKS walczył wtedy o niego z Polonią i dzięki zwycięstwu na Konwiktorskiej 3:0 zapewnił sobie mistrzostwo. Dwa lata później tytuł zdobyła Polonia.

Emocje świetlno-dymne

Finał Pucharu Polski wreszcie był finałem nie tylko z nazwy. Było co oglądać, czym się emocjonować. I będzie za co płacić kary z otrzymanych nagród.

Może zacznę od porażki związanej z pucharem, by mieć to z głowy. Największą stanowiła bez wątpienia płyta boiska. Murawa fatalna, a do tego strasznie tępa, czyli nie zroszona odpowiednio wodą przed meczem. Prawdziwa zmora zawodników, bo piłka chodziła po niej...

Prawna ochrona dla Lewandowskiego!

Już drugi dzień dużo się dzieje wokół napastnika Bayernu. Przynajmniej w polskich i niemieckich mediach. Moim zdaniem zdecydowanie za dużo.

Bramkarz Borussii Dortmundu Mitchell Langerak swoim niepewnym wyjściem do piłki i staranowaniem Roberta Lewandowskiego w meczu z Bayernem w Pucharze Niemiec dostarczył mediom gotowy temat. A ten zaczął już żyć własnym życiem i to niezwykle...

Dlaczego jest tak źle?

W środę od rana w polskich mediach pojawiały się informacje o stanie zdrowia Roberta Lewandowskiego. Nie wydaje mi się niestety, by był pod dobrą opieką.

We wtorek Bayern przegrał z Borussią Dortmund półfinał Pucharu Niemiec. Po remisowym meczu dopiero w serii rzutów karnych, ale wcześniej zanotował jeszcze poważniejsze straty. Tuż przed końcem dogrywki kontuzji doznał Lewandowski. Staranował go bramkarz... 

Będzie się działo!

W Warszawie odbyło się uroczyste przekazanie srebrnego pucharu, o który za miesiąc powalczą na Stadionie Narodowym finaliści Ligi Europejskiej.

Muszę niestety napisać, że to rozgrywki trzeciej kategorii. Wszystko co najlepsze wyssała z nich Liga Mistrzów. Fizyka ma swoje prawa, a system naczyń połączonych nie da się oszukać. Skoro postanowiono uatrakcyjnić Ligę Mistrzów, musiało się to odbyć kosztem Ligi...

Mecze za sześć punktów

Wyciąganie właściwych wniosków jest jedną z najważniejszych życiowych powinności. Niestety w piłce nie jest to takie proste. A może na szczęście?

W ostatniej kolejce Ekstraklasy szczególnie interesował mnie mecz Zawiszy z Cracovią. Powód był prosty – niedawno pochyliłem się nad trenerami obu klubów. To znaczy nad jednym, którego już w klubie nie ma. Ten, który jeszcze jest, a został uznany wręcz za... 

Warszawa czeka na...

Utrata kontaktu z rzeczywistością jest dość powszechnym zjawiskiem w piłce nożnej. Nie wiem czy to pocieszające, ale powszechnym nie tylko w Polsce.

Od lutego ze szczególną uwagą śledzę rozgrywki Ligi Europejskiej. Oczywiście dlatego, że finał odbędzie się za miesiąc na Stadionie Narodowym w Warszawie. Marzyły mi się 27 maja derby Liverpoolu, ale taki zestaw już dawno nieaktualny. Przyglądam się więc innym... 

Sprawiedliwość po szkocku

Rzuty karne od zawsze budzą emocje. A już szczególnie takie, których nie było, choć w rzeczywistości były. Oto kolejny rozdział w niekończącej się historii.

Inverness Caledonian Thistle jest rewelacją sezonu w Pucharze Szkocji. Niedawno w półfinale drużyna z miasteczka położonego na dalekiej północy kraju ograła sławny Celtic 3:2. Co prawda pokonanie drużyny z Glasgow w rozgrywkach pucharowych nie należy w tym... 

Rozgrywki nieosiągalnych prędkości

W dwóch ćwierćfinałach Ligi Mistrzów wygrali ci, co wygrać mieli. Nie powiem, żebym specjalnie się ucieszył. Nawet dwoma bramkami Lewandowskiego...

Po porażce Paris Saint-Germain w pierwszym meczu u siebie z Barceloną 1:3, tylko naiwni mogli liczyć na cud w rewanżu. Zawsze można jednak liczyć na Zlatana Ibrahimovicia. Gdy analizuję jego zachowania i wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że potrzebuje wroga.