Chciwość nie popłaca

Chelsea będzie miała nowy stadion. Decyzja o jego budowie nie jest nowa, ale właśnie nabrała tempa. Rzecz w tym, że Chelsea ma już nowy stadion!

Inwestycja pochłonie pół miliarda funtów. Za te pieniądze powstanie, jak piszą angielskie media, jedna z najwspanialszych aren piłkarskich na świecie. Trybuny, schowane pod zwartą bryłą dachu, pomieszczą sześćdziesiąt tysięcy miejsc.

Poziom obłudy

Okno transferowe otwarte już na oścież. Trochę się dzieje. Grzechem byłoby tego nie skomentować. Zacznijmy od polskich piłkarzy i polskich klubów.

Według angielskich mediów Arsenal i Manchester City chcą Grzegorza Krychowiaka. O Manchesterze czytałem już w grudniu. Teraz doszedł jeszcze klub z Londynu. Znikły z listy (na razie?) drużyny włoskie. Nie znikło, jak zwykle, podniecenie ich nazwami w...

48 znaczy miliard

FIFA zadecydowała we wtorek, że o mistrzostwo świata powalczy więcej drużyn. Czyli sprawdziło się to, czego obawiałem się przed rokiem.

Przypomnę tylko, że wtedy (dokładnie w lutym) Gianni Infantino został wybrany nowym szefem FIFA. Nikogo ten wybór specjalnie nie zdziwił, był przecież faworytem w wyścigu o najważniejszy stołek w piłkarskim świecie. Zdziwienie mogło nastąpić później.

Dwie opinie, jeden autor

Młody polski piłkarz zaliczył długo wyczekiwany debiut, choć nie w tych rozgrywkach, co trzeba. Nie jest to więc specjalny powód do dumy.

Bartosz Kapustka wreszcie zadebiutował w pierwszej drużynie Leicester City. Zagrał ostatnie sześć minut w meczu Pucharu Anglii z Evertonem. Trochę późno jak na debiut, bo prawie pół roku po transferze. Wychodzi średnio minuta gry na miesiąc...

Sensacja? Bądźmy poważni...

W Anglii w piłkę grają właściwie na okrągło. Pierwszy weekend stycznia tradycyjnie jest terminem zarezerwowanym dla krajowego pucharu.

Z tymi rozgrywkami związane są pewne obrazki, które zawsze oglądam z rozkoszą. Angielskie stacje telewizyjne przeprowadzają transmisje z… transmisji losowania par kolejnej rundy pucharu. Wybierają zawsze jakiś malutki klubik i wysyłają tam ekipę z... 

Gdyby ktoś słyszał...

Zimowe okno transferowe już szeroko otwarte. Na razie sporo… przeciągów, czyli więcej spekulacji niż transakcji. Ale są także konkrety.

Najpierw najciekawsza dla mnie informacja ostatnich dni. Otóż Chińczycy zakrztusili się wydawanymi na oślep milionami. Widać ktoś zauważył pierwsze objawy nadciągającej katastrofy, skoro: „Chiński rząd wydał komunikat, w którym...

Zatrudnijcie mnie!

Polska to wspaniały kraj! Przytuli każdego zagranicznego trenera. Nawet takiego, któremu nikt nie chciał dać roboty w jego własnym kraju.

Nie przypominam sobie, by zatrudnienie nowego szkoleniowca w jakimkolwiek klubie Ekstraklasy wywołało tak wielki sprzeciw. Może to nawet złe słowo. Lepiej zabrzmi – zdziwienie i niedowierzanie. Mam oczywiście na myśli zmianę na trenerskim stołku w...

Piękne plany i wyśmienite samopoczucie

Minęło zaledwie dwa dni od moich życzeń noworocznych, a już jedno zaczęło się spełniać. To znaczy, jest spora szansa, że się spełni w rozpoczętym roku.

Przypomnę tylko, że wśród wielu życzeń były i takie dla kibiców, „by przybywało nowych stadionów”. Po zorganizowanej we wtorek przez Polonię Warszawa konferencji prasowej można wyciągnąć wniosek, że budowa kolejnego zacznie się niebawem.

...choć sukcesu nie wróżę

Od wielu tygodni Chiny podbijają światową piłkę. Na razie tylko w tytułach tekstów zamieszczanych w mediach. Ale to samo chcą robić na boiskach.

Nie ma dnia, żeby nie pojawiały się informacje o kolejnych transferach dokonanych przez chińskie kluby. Sumy są z reguły zawrotne. Jeszcze wyższe propozycje przygotowane dla największych gwiazd, które nie zostały przyjęte. Trzysta milionów euro...

By chociaż część się spełniła

Szczęśliwego Nowego Roku pełnego sukcesów, nie tylko na piłkarskich boiskach, życzy wiernym czytelnikom Trafnie.eu. A przy okazji życzy także:

Adamowi Nawałce, by dowiadywał się pierwszy, a nie ostatni, co robią jego piłkarze. Łukaszowi Fabiańskiemu, by w Priemier League występował za równie szczelną obroną, jak podczas EURO 2016. Kamilowi Glikowi, by trzymał formę, jak...