Polska jak Brazylia

Kończy się najprzyjemniejszy okres podczas każdego sezonu. Czyli ten, gdy nie odbywają się żadne oficjalne mecze polskich drużyn. Złośliwość?

Wręcz przeciwnie. Kiedyś nie mogłem się doczekać na pierwszy mecz w roku czy w nowym sezonie. Teraz odwrotnie. Jestem już tak zmęczony kolejnymi porażkami, a jeszcze bardziej wiarą w cuda, że z błogością delektuję się okresem, kiedy nikt nie...

„Bagienko” kontra „wyjątkowo pusta głowa”

Nie miałem wątpliwości, że zjazd PZPN będzie tematem dnia w polskich mediach. Nie przypuszczałem jednak, że może stać się wręcz tematem tygodnia.

Do takiego wniosku doszedłem czytając środowe komentarze po Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Delegatów PZPN. Liczne komentarze i tak różne, jak różne jest środowisko piłkarskie w mojej ojczyźnie. Te dziennikarskie zresztą też.

I straszno, i smieszno

Rosyjskie porzekadło, cytowane przy okazji pokazywanie nonsensów przed zimową olimpiadą w Soczi, pasuje też idealnie do polskiej piłkarskiej rzeczywistości.

Przynajmniej do informacji z ostatnich dni. Choćby tej z Krakowa, gdzie osobnik o pseudonimie „Misiek” ma prowadzić siłownię w nowej hali Wisły. Ten pan wsławił się kiedyś rzadkim wyczynem, gdy podczas meczu pucharowego Wisły z Parmą udało mu...

Śmiech przez łzy

Po niedzielnych wydarzeniach w Warszawie rozpoczęła się zdecydowana walka z bandytyzmem ma polskich stadionach. Niestety na razie głównie śmiechem.

Wyłącznie do takich wniosków można dojść analizując różne decyzje i oświadczenia będące wynikiem rozrób na meczu Legii z Jagiellonią. Komisja Ligi nałożyła na warszawski klub karę bezwzględnego zamknięcia stadionu na jeden mecz oraz warunkowego zamknięcia całego... 

Wreszcie oni, nie my

Śledziłem w środę dwa mecze polskich drużyn. Jeden przegrany jeszcze przed wyjściem na boisko. Drugi odwrotnie. Na szczęście ten drugi znacznie ważniejszy.

Najpierw transmisja z Wrocławia, gdzie zawitała na moment Borussia Dortmund i to nie w najsilniejszym składzie. Niby mecz towarzyski, ale piłkarze Śląska niekoniecznie czekali na niego ze spokojem. Przeczytałem wywiad z Sebastianem Milą, a w nim taki fragment...

Kto komu kibicuje, kto kogo zdradził

W meczu zapowiadanym jako szlagier kolejki Legia pokonała Lecha 1:0. Przed rokiem taki sam mecz zadecydował o tytule mistrzowskim dla Lecha. 

Po zakończeniu sezonu zasadniczego z Poznania dochodziły głosy, że drużyna nadal walczy o mistrzostwo. Wiadomo nie od dziś, że we wszystkich klubach na świecie mówią najczęściej to, co ich kibice chcą usłyszeć. Dlatego prawda, ta niezbyt optymistyczna, nigdy nie będzie... 

Obłuda po polsku

Dowiedziałem się, że Polak dostał na mistrzostwach Europy w Zurychu srebrny medal, choć zdobył brązowy. Od razu z czymś to skojarzyłem. Niestety tylko ja.

Najpierw pomyślałem, że pewnie znów jakiś doping. Ktoś się czymś nafaszerował i go złapali. Później nie mogłem uwierzyć, że można komuś zabrać złoty medal za zdjęcie koszulki na finiszu. Okazało się, że można, jak najbardziej...

Pasztet reformatorski o smaku...

Pora podsumować sezon, który się (nie) skończył. Czyli kto nie został jeszcze mistrzem, kto nie powalczy o Ligę Europejską i kto na razie nie spadł z ligi.

Wszystko dzięki reformatorom broniącym swego ukochanego dziecka, jak kiedyś członkowie partii komunistycznej socjalizmu. Wiadomo więc, że mistrzem nie została Legia, mimo rekordowej przewagi dziesięciu punktów, która już zmalała do pięciu. 

Jak pozory mogą mylić

Podczas weekendu w Wielkiej Brytanii odbyły się dwa finały krajowych pucharów. Niestety więcej dyskutowano o tym, co działo się wokół nich.

W niedzielnych wiadomościach w telewizji Sky News informacją dnia była ta o Jose Mourinho. I to nie w wiadomościach sportowych, ale tych otwierających poranny serwis. Ma zostać menedżerem Manchesteru United. Podobno, bo właściwie żadnych konkretów nie... 

Humory dopisywały i dopisują

Reprezentacji Polski wreszcie udało się ograć sąsiadów. A mnie przy okazji udało się rozwiązać niezwykle intrygującą zagadkę związaną z dwoma jej piłkarzami.

Przyznam, że trochę bałem się odpalać internet i włączać telewizor po meczu. Bo bałem się, że euforia już zupełnie przesłoni zdrowy rozsądek. Na szczęście obok ogólnonarodowego szaleństwa znalazłem też wiele trzeźwych ocen tego, co wydarzyło się w sobotni wieczór w...