Jak szybko nie utonąć

Komisja ds. Licencji Klubowych pochwaliła się po swoim poniedziałkowym posiedzeniu jakie podjęła decyzje. Na pierwszy rzut jej raport wygląda świetnie.

Wszystkie kluby dostały przecież licencję na grę w Ekstraklasie. W porównaniu z poprzednimi sezonami niewątpliwy sukces. Gdy jednak uważniej wczytać się w ten raport, już tak malinowo nie jest, choć z pewnością widać zauważalny postęp.

Gdzie im będzie lepiej?

Zimowe okienko transferowe otwarte już szeroko. Dlatego można pokusić się o pierwsze wnioski. Przynajmniej te, dotyczące polskiej piłki.

Przed laty w każdym wywiadzie z piłkarzem Ekstraklasy pojawiało się słowo „wyjazd”. Nikt go nie musiał doprecyzowywać, bo wiadomo było, że chodzi o wyjazd zagraniczny do zachodniego klubu. Nikt nie pytał, czy piłkarz ma ochotę wyjechać, bo zawsze miał. 

Co komu wolno mówić?

Kolejny przykład nurkowania na piłkarskim boisku i kolejna awantura. Jak zwykle padają obłudne argumenty. I nie widać nadziei na poprawę sytuacji.

W środę Robert Lewandowski zdobył dwie bramki dla Bayernu Monachium w meczu Pucharu Niemiec z VfL Bochum. Drugoligowcy walczyli dzielnie, ale przegrali 0:3. Na początku byli lepsi od sławnych rywali. Mecz się właściwie dla nich skończył, gdy sędzia... 

Liga Mistrzów da się lubić

Ćwierćfinałowe mecze najważniejszych klubowych rozgrywek na świecie pokazały mistrzowski poziom. Mam nadzieję, że podobnie będzie w półfinałach i finale.

Słyszę i czytam same zachwyty. Raczej słuszne, bo na żadnym z czterech meczów nie można się było nudzić. Nawet na tym w Dortmundzie, który wydawał się tylko formalnością. Trudno nie zgodzić się z trenerem Jürgenem Kloppem, że spotkanie... 

Jose kpi i wygrywa, kpią też z niego

Zazdroszczę Anglikom. W poniedziałkowy wieczór, tak na deser kolejki ligowej rozgrywanej w weekend, mecz, który mógłby być finałem Ligi Mistrzów.

Może nawet będzie? Któż to wie? Manchester City i Chelsea grają przecież w jednej ósmej tych rozgrywek. Za dwa i trzy tygodnie staną do walki o ćwierćfinał. Teoretycznie drużyna z Londynu będzie miała łatwiejszego rywala – Galatasaray Stambuł. Jeśli...

"Szakal" uzdrowi światową piłkę?

W sprawie wyboru nowego prezydenta FIFA zabrał głos ten, który zabiera go zawsze. I oczywiście zawsze ma rację. Nawet gdy się sam ze sobą nie zgadza.

Mój ulubiony ulubieniec, czyli Jan Tomaszewski, wypowiadał się już wcześniej na ten temat. Choć jego złote myśli, odkąd istnieje ta strona, stanowią dla niej wspaniałą pożywkę, nie mogę przecież komentować każdej bzdury wypowiedzianej przez w/w. Robię to w ostateczności...

Dudek i festiwal szaleństwa

Dzięki zwycięstwu nad Niemcami można się było dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy. Niekoniecznie o tym, co działo się w sobotę na Stadionie Narodowym.

W dwóch telewizjach zobaczyłem pucołowate oblicze mojego ulubionego ulubieńca. Jan Tomaszewski robił w nich za eksperta. Programy z jego udziałem oglądałem wybiórczo, więc nie wiem czy zadano mu pytanie, które zadać należało. Ale najpierw o tym, co zapamiętałem...

Wróciły wspomnienia

Fulham spadł z Premier League. Niby nic nadzwyczajnego, bo nigdy przecież nie był mocarzem angielskiej piłki. A jednak dla mnie ten spadek ma dodatkowy wymiar.

W połowie lat dziewięćdziesiątych jechałem w Londynie na spotkanie z angielskim dziennikarzem Patrickiem Barclayem. Gdy przekraczałem Tamizę piętrowym autobusem przez Putney Bridge, zobaczyłem cztery słupy z jupiterami otaczające stadion...

Z podwórka w wielki piłkarski świat?

Przed rokiem przyrzekłem sobie, że już tego błędu nie popełnię. Nie popełniłem. Dlatego zjawiłem się na stadionie wiele godzin przed finałem Pucharu Polski.

Drugiego maja ubiegłego roku włączyłem rano telewizor i zobaczyłem jak na ekranie hasają za piłką dzieciaki. I to jak! Szczególnie zauroczyła mnie jedna smarkula. Zapytałem siebie – dlaczego mnie tam nie ma? PZPN przed finałem Pucharu Polski organizuje...

Lobbing mile widziany

Z przykrością muszę stwierdzić, że znalezienie tekstów z rozsądnym przesłaniem staje się coraz trudniejsze. A już dwa takie jednego dnia, to niemal święto.

Głos zabrał Michał Kucharczyk. Ostatnio poważnie kontuzjowany, więc zabierał go rzadziej. W nawiązaniu do swoich problemów ze zdrowiem pokusił się o ciekawą refleksję (za: przegladsportowy.pl): „Wiele z tych urazów, nie myślę tylko o sobie..."