Piłkarz, któremu zrobiono krzywdę

W zimowym oknie transferowym codziennie pojawiają się informacje o zmianie przez klubu kolejnych zawodników, co nie powinno raczej nikogo dziwić.

Bohaterem dnia stał się Krzysztof Piątek, który może wrócić do Genoi. Chyba powinienem wpleść do tego zdania jeszcze słowo „niestety”, bo nie tak jego kariera miała wyglądać. Od pewnego czasu było wielce prawdopodobne, że polski napastnik może pożegnać się z...

Pytania zbyt logiczne?

Robert Lewandowski przygotowuje się do kolejnego meczu Bayernu w Bundeslidze. To będzie dla niego bez wątpienia kilka godzin… relaksu.

Do takiego wniosku skłania mnie analiza tego, co dzieje się wokół niego w ostatnich dniach. I zastanawiam się jak to znosi. Bo jeśli codziennie produkowanych (zdecydowanie najodpowiedniejsze słowo) jest tyle informacji na temat jego ewentualnego transferu...

Biznes zdecydowanie rodzinny

Bruk-Bet Termalika Nieciecza ma nowego trenera. To żadna niespodzianka. Niespodzianką jest czas pracy i sposób rozstania z poprzednim szkoleniowcem.

Zarząd klubu poinformował w poniedziałek, że drużynę na wiosnę poprowadzi Czech Radoslav Latal. To w Niecieczy trzeci trener w ciągu... tygodnia. Poprzedni, Michał Probierz, jest ewenementem w polskiej piłce. W czasach, gdy trenerzy są zwalniani z byle powodu...

Czy piłka jest sprawiedliwa?

Real Madryt pokonał Liverpool 1:0 w finale Ligi Mistrzów rozegranym w Paryżu. 
To był mecz, w którym jedna drużyna grała, a druga wygrała.

Do Paryża zjechały tłumy kibiców, zresztą nie tylko z tych dwóch krajów, które miały przedstawicieli w finale. Łatwo ich można było rozpoznać po klubowych koszulkach, które nosili: Torino, Olympique Marsylia, Palmeiras… Właściciele restauracji i barów w Dzielnicy...

Teatr jednego aktora

Naród w rozterce. Nie wie jaką ma reprezentację. Bez względu na tło dyskusji na jej temat jedna osoba zdecydowanie błyszczy na nim najjaśniejszym blaskiem.

Po meczu z Andorą trafiłem na dwa rodzaje komentarzy. Pierwszy – Polska wywalczyła awans do baraży, więc jest dobrze. Paulo Sousa często wykonuje może nie do końca dla wszystkich oczywiste ruchy, ale widać jego rękę i postęp w grze drużyny, ciągle stara... 

Do zobaczenia wkrótce

Ekstraklasa zainaugurowała wiosenną część sezonu. To najlepsza liga na… świecie. Przynajmniej dla niektórych, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

Po pierwszej kolejce rozegranej po zimowej przerwie podsumowanie czegokolwiek, czy ocenianie kogokolwiek byłoby szczytem roztargnienia. Poczekajmy co najmniej kilka tygodni, by się do takich ocen zabrać. Na razie można pokusić się o wnioski innego...

Ofiary sukcesu

Po meczu wygranym 2:1 z Zagłębiem Lubin w ostatniej kolejce sezonu, Lech świętował w sobotę w Poznaniu zdobycie tytułu mistrza Polski.

Czekał na niego siedem lat. Czy długo? To zależy dla kogo. Dla kibiców „Kolejorza” pewnie wieczność, szczególnie, że w tym czasie ich piłkarze przegrywali nie tylko walkę o mistrzostwo, ale także seriami finały Pucharu Polski. Na dodatek też seriami tytuły...

Kto nie jest na wieczność?

Dariusz Banasik nie jest już trenerem Radomiaka Radom. Oczywiście dymisje w tym fachu są czymś tak powszednim, że nie powinny budzić zdziwienia, ale…

Niemal równo przed czterema miesiącami wydawało się, że świat należy właśnie do niego. Może nie cały, ale ten piłkarski ograniczony do ojczyzny, na pewno. Banasik mógł oczekiwać, że nowy rok będzie równie dobry jak ten, który za kilka dni miał się zakończyć. 

Skojarzenia ze… skoczkami

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia o dwóch wydarzeniach zupełnie do siebie nie pasujących. Jednak tylko z pozoru, moim zdaniem oczywiście.

Zacznę od tego nie związanego z piłką nożną, ale teoretycznie najważniejszego w światowym sporcie od ponad dwóch tygodni. To zakończone w niedzielę zimowe igrzyska olimpijskie. Impreza, w której od początku odbywa się liczenie medali, dowodów...

Mimo wszystko jednak optymistycznie

Po telenoweli z Paulo Sousą w roli głównej, polską piłką zawładnął nowy serial pod tytułem „Szukamy selekcjonera”, jako wymuszona kontynuacja poprzedniego.

Cezary Kulesza chyba nie przypuszczał, obejmując fotel prezesa PZPN w ubiegłym roku, że dostanie w spadku taki „pasztet” do skonsumowania od poprzednika na tym stołku. W raczej spokojnym w świecie piłki okresie świąteczno – noworocznym nie miał nawet chwili...