Brazylia zaprasza! Strach się nie bać...

Początek mistrzostw świata już za moment. Przygotowują się do nich piłkarze. Dziennikarze też. Dla tych ostatnich może to być impreza z kategorii sportów ekstremalnych.

Międzynarodowe stowarzyszenie dziennikarzy sportowych (AIPS) postanowiło pomóc swoim członkom wybierającym się do Brazylii poprzez poinstruowanie ich na własnej stronie internetowej czego mogą się tam spodziewać. Po przeczytaniu wyliczanki do...

Nagrody dwie, nawet trzy

Najlepsi piłkarze i trenerzy Ekstraklasy tradycyjnie już odebrali w poniedziałkowy wieczór w Warszawie nagrody po zakończonym właśnie sezonie.

Na Gali Ekstraklasy, jak sama nazwa wskazuje, było galowo i wytwornie. Panowie wskoczyli w dobrze skrojone ciemne garnitury. Panie w wieczorowe kreacje. To już jedna z tych imprez w stolicy, na której warto się pokazać. Pokazało się więc trochę... 

Emocje na szczęście (nie) do końca

Ekstraklasa zakończyła rozgrywki. Rozgrywki wydłużone na wniosek spółki, która nią rządzi i bardzo swój pomysł chwali. Jaki to był sezon? Jaka była ta liga?

Kilka razy słyszałem, że jakiegoś meczu „nie dało się oglądać”. Wszystko się da obejrzeć, tylko trzeba najpierw wiedzieć czego się chce. Uważam, że z Ekstraklasą jest jak z reprezentacją, czyli generalnie z całą polską piłką – wymagania znacznie większe...

Ławka postarza

Sezon ligowy skończył się już w większości krajów. Rozpoczął się za to sezon transferowy. Na samym jego początku polski bramkarz zrobił to, co już dawno zapowiadał.

Łukasz Fabiański zmienił klub rozstając się z Arsenalem. Jego odejście nie powinno być dla nikogo niespodzianką. Miał grać w Niemczech, zagra w Walii, ale w tej samej lidze co wcześniej. Będzie bronił w Premier League bramki Swansea City. Mam nadzieję, że...

Porozmawiajmy o Polakach

Chodzi o tych grających, czy raczej próbujących grać, w Serie A w zakończonym niedawno sezonie. W teorii polska kolonia była we Włoszech liczna, ale...

Przy okazji finału Ligi Mistrzów w Lizbonie poprosiłem o ocenę swojego przyjaciela, Massimo Franchiego z „Tuttosport”. Ledwo zdążyłem sformułować prośbę, zdałem sobie sprawę, że nasza wieloletnia znajomość została wystawiona na ciężką próbę. 

Gdzie powinien spocząć Eusebio?

To nie jedyne ciekawe pytanie jakie padło podczas moich dyskusji o portugalskiej piłce w Lizbonie. Miałem szczęście z wyborem rozmówcy o niestandardowych poglądach.

Mam nadzieję, że nie muszę już przedstawiać Dinisa Teixeirę? Gdybym się mylił, proszę przeczytać poprzedni tekst. Przypomnę tylko, że po wycieczce do Seixal wylądowaliśmy późnym wieczorem w knajpce w dzielnicy Bairro Alto w Lizbonie. I zaczęliśmy... 

Interesy „drewnianej twarzy” z komunistami

Podróże kształcą, nawet bardzo. Przekonałem się o tym w Lizbonie. Znajomy zabrał mnie na wycieczkę i opowiedział ciekawe historie związane z jego ukochanym klubem.

Dinisa Teixeirę poznałem w Turynie na finale Ligi Europejskiej. Dzień przed meczem zauważyłem kamper kibiców Benfiki zaparkowany pod stadionem Juventusu. Podszedłem, by chwilę porozmawiać, poświeciłem mu kilka słów w jednym z tekstów i...

Głowa Bale'a i długonoga piękność

Po emocjonujących derbach Madrytu w finale Ligi Mistrzów Real wygrał w Lizbonie z Atletico aż 4:1, ale dopiero po dogrywce. Na boisku bywało gorąco, czasami aż za bardzo.

Mecz był chwilami brzydki, przypominał mi „Gran Derbi” sprzed kilku lat, których nie dało się oglądać, bo przypominały wojnę. Kilka razy dochodziło do pyskówek, przepychanek, bijatyk. Duża stawka, dużo adrenaliny. Hiszpańska piłka, szczególnie na najwyższym...

Lizbona zdobyta!

Dwie armie z Madrytu najechały portugalską stolicę. Obyło się bez rozlewu krwi. Zamiast tego zaczął się wielki piknik w centrum miasta.

Obie grupy są łatwe do rozpoznania. Jedni noszą białe uniformy, drudzy koszulki w białe i czerwone pasy. Kibice Realu i Atletico dosłownie zalali Lizbonę. Po najważniejszych miejscach w centrum miasta trudno się było w sobotę swobodnie poruszać. Wszędzie...

 

Kristianu Ronaldu – witaj w domu

Lizbona żyje już derbami Madrytu, czyli sobotnim finałem Ligi Mistrzów. Real czy Atletico? Magia nazwy wydaje się być silniejsza od miejsca w zakończonym sezonie.

W piątek w portugalskiej stolicy wylądował desant z Madrytu. Wieczorem w okolicach placu Rossio i dzielnicy Baixa w knajpkach i restauracjach panował znacznie większy ruch niż poprzedniego dnia. Klienci z Hiszpanii byli wszędzie bardzo mile widziani.