Kto z nas robi frajerów?

Zbigniew Boniek przeżywa zdecydowanie najgorszy okres za swojej prezesury. I nic nie wskazuje na to, by ten miał się skończyć. Właśnie otrzymał kolejny cios.

Po szybkim powrocie reprezentacji z mistrzostw świata w Rosji i „trzymaniu poziomu” przez polskie kluby w europejskich pucharach podczas letnich meczów kwalifikacyjnych, już mało kto wierzy, że jesteśmy piłkarską potęgą. A jeszcze mniej, że...

Granice rozumu

Robert Lewandowski znów jest fenomenalny. Tak jak jeszcze niedawno był beznadziejny, po tym, jak wcześniej też był fenomenalny.

W niedzielę odbył się mecz o Superpuchar Niemiec. Bayern Monachium zdeklasował w nim Eintracht Frankfurt, zdobywcę krajowego pucharu z ubiegłego sezonu, wygrywając 5:0. I to na stadionie rywali, co nie wróży dobrze rozgrywkom Bundesligi przed...

...ważne jak się kończy

Bohatera tygodnia wskazać łatwo. I przy okazji zakłócić jego koronację, na co zdecydowanie za wcześnie. Najważniejsze, by główny zainteresowany to pojął.

Krzysztof Piątek stał się królem polskich mediów. Powodem były cztery bramki zdobyte w meczu Pucharu Włoch. Pierwszym oficjalnym w barwach Genoi, kiedy jego drużyna pokonała Lecce 4:0. Rywale występują w drugiej lidze. Gdy zawodnik strzela...

O wyższości disco polo nad Harvardem

Legia od czwartku stała się niezwykle popularna. Nie jest to jednak popularność, na której klubowi z Warszawy specjalnie zależy. 

Porażka u siebie z drużyna F91 Dudelange z Luksemburga w rozgrywkach Ligi Europejskiej była w piątek komentowana na wszelkie sposoby. Nie mogę się zgodzić z już powszechnym nazywaniem tego wyniku kompromitacją. Bo jeśli...

Wniosek niestety zawsze aktualny

Trzy polskie drużyny przegrały w czwartek mecze w Lidze Europejskiej. Czy może być jeszcze gorzej? Zawsze może. W tym wypadku też mogło.

Porażki Lecha (0:2 na wyjeździe z Genk) i Jagiellonii (0:1 w Białymstoku z Gent) z drużynami belgijskimi należało brać pod uwagę. To rywale z wyższej półki. Wystarczy tylko przeanalizować ich budżety, kadry i sumy jakie płacą za transfery, co...

Dąsy dużych chłopców

Lada chwila może paść transferowy rekord. A wszystko dlatego, że jeden znany zawodnik postanowił zastrajkować, więc za drugiego zapłacą za dużo.

To oczywiście moje odczucie z tym „za dużo”. Bo każdy zawodnik wart jest tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić. Chelsea może w środę potwierdzić do gry bramkarza, który nazywa się Kepa Arrizabalaga. Nie sądzę, by był szeroko znany w świecie.

Kto nie pomoże selekcjonerowi?

Jednego dnia pojawiło się kilka informacji wyjątkowo do siebie pasujących. Można na ich podstawie wyciągnąć wspólny wniosek, niestety niezbyt ciekawy.

Druga liga angielska rozpoczęła podczas weekendu nowy sezon. Ostatni mecz inauguracyjnej kolejki odbył się w poniedziałek. Hull City podejmowało Aston Villę. Pierwszy klub miał być tym, do którego wpadł na moment Kamil Grosicki, by...

Decyzja godna pochwały

Sporo się w ostatnich dniach w polskiej piłce działo. Paradoksalnie to, co wydawało się najśmieszniejsze, okazało się niestety zdecydowanie najsmutniejsze.

Najważniejsze wydarzenie kończącego się tygodnia? Dla mnie decyzja Łukasza Piszczka o zakończeniu występów w reprezentacji Polski. Nie będę udawał, że jestem zaskoczony. Słyszałem o jego planach już przed mistrzostwami świata. I muszę...

To może od razu nowy Ronaldo?

Droga z piekła do wymyślonego raju jest znacznie krótsza niż mogłoby się wydawać. Taki wniosek nasuwa się po ostatnich meczach Ligi Europejskiej.

Szczególnie po jednym z nich z udziałem Jagiellonii Białystok. Nazwano go „wielkim”, co już świadczy, że autor takiego określenia musi być piłkarskim prowincjuszem, skoro tak niewiele, nawet remis, potrzeba mu do szczęścia. Jagiellonia zremisowała...

Dopiero zaczynają się schody

Wreszcie wynik, za który można pochwalić. I wreszcie prawdziwe emocje przy oglądaniu polskich drużyny w eliminacjach Ligi Europejskiej.  

Przede wszystkim cieszy wynik Jagiellonii. Po zwycięstwie przed tygodniem w Białymstoku 1:0 z Rio Ave, zremisowała w Portugalii 4:4, co oczywiście dało jej awans do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Przyznam, że nie za bardzo w to wierzyłem.