Krótka pamięć? Nawet bardzo...

Jose Mourinho znów wystąpił w głównej roli po ostatnim meczu Chelsea. I znów winni byli sędziowie. Tym razem jestem nawet skłonny mu uwierzyć, ale...

Mourinho oceniając sobotni mecz z Burnley stwierdził tylko, że miał cztery kluczowe momenty i wymienił minuty, w których do nich doszło. Nie chciał jednak podać szczegółów, by nie zostać znów ukaranym. A sporo już zapłacił za zbyt długi język. 

Prezes sam się nie zwolni

Jednego dnia Marcin Brosz stracił pracę w Piaście Gliwice, a Marcin Robak dostał powołanie do reprezentacji Polski. Co mają ze sobą wspólnego? Wbrew pozorom sporo...

Najdłużej pracujący w polskiej Ekstraklasie trener decyzją swoich szefów rozpoczął przymusy urlop. Brosz prowadził Piasta od 2010 roku. W tym czasie wywalczył z nim awans do Ekstraklasy i w ubiegłym sezonie zajął w niej czwarte miejsce. 

Humory dopisują

I Polacy, i Niemcy wierzą w zwycięstwo w Warszawie. Takie odniosłem wrażenie po piątkowych oficjalnych konferencjach prasowych obu reprezentacji.

Był kiedyś taki dowcip – jaki jest szczyt roztargnienia? Założyć hełm na lewą stronę. Nie mam wątpliwości co jest szczytem roztargnienia mniej więcej od początku obecnego tygodnia – nie zapytać nikogo o wynik meczu z Niemcami. Niektóre odpowiedzi czy prognozy... 

Glik? Nawet za 18 mln!

Transfer polskiego obrońcy go Galatasaray podobno jest już dogadany. Nie dziwi to jednego z najbardziej znanych włoskich dziennikarzy piszących o piłce, ale...

Massimo Franchi z dziennika „Tuttosport”, czyli gazety ukazującej się w Turynie, doskonale zna realia obu miejscowych klubów występujących w Serie A. Zapytany o pogłoski dotyczące transferu obrońcy Torino Kamila Glika do Galatasaray Stambuł, stwierdził...

Wiadomo, to jest Kaukaz!

Reprezentacja Polski wybiera się do Tbilisi na mecz eliminacyjny z Gruzją. Ja też. Mam w pamięci swój pierwszy pobyt w tym kraju. A przy okazji pewne obawy.

Byłem tam... Aż musiałem dokładnie policzyć. Niewiarygodne, że minęło już siedemnaście lat! W październiku 1997 roku samolot z reprezentacją Polski, opromienioną zwycięstwem 3:0, poleciał prosto z Kiszyniowa do Tbilisi. To był koniec eliminacji do mistrzostw świata. 

Szukanie napastników

Życie szybko dopisało puentę do poprzedniego tekstu. Okazuje się, że utrata kontaktu z rzeczywistością jest dość powszechną przypadłością.

Uśmiałem się, gdy przeczytałem komentarz do wtorkowego meczu Niemców. Okazuje się, że znów mogą oddychać spokojnie. Nie wiem czy spokojnie mogą oddychać ci, którzy jeszcze dzień wcześniej wróżyli im koniec świata. Jeśli prosiłem - Boże, daj nam takie... 

Moje pasiaste nadzieje

W Nyonie dokonano losowania par półfinałowych Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. Od razu oczywiście zaroiło się od komentarzy.

Najciekawszy był chyba ten, że Jose Mourinho to farciarz, skoro trafił na Atletico Madryt. Z pewnością. Jego Chelsea ma tyle szczęścia, ile miała niedawno Barcelona w ćwierćfinale. Atletico to nowa krew w rozgrywkach, jakaś odmiana na samym ich... 

Kijów trudno zapomnieć

Dwie polskie drużyny wreszcie wykorzystały w Lidze Europejskiej to, co powinny. Zwycięstwo jednej z nich dobrze zapamiętam, z dodatkowych względów.

Ostatnio nie miałem za dużo czasu na pisanie. A to dzięki firmie UIA. Rozwinąłbym ten skrót jako Utrudnienia I Arogancja. Korzystałem z usług UIA, ukraińskich linii lotniczych, lecąc do Gruzji. Odebrałem tam zniszczony bagaż. Udało się jakoś poobklejać plastrem dwa pęknięcia...

Czy Boniek się odważy?

Zbigniew Boniek zwołał konferencję prasową. Na razie wiadomo, kto nie zostanie nowym trenerem reprezentacji Polski. Reszta jest milczeniem.

Oczywiście milczeniem pana prezesa PZPN, który już wie, ale jeszcze nie zdradzi. Wszyscy dowiedzą się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Przy okazji Boniek powiedział dziennikarzom, że grają zgranymi kartami, bo...

I nic się nie da zrobić?

W niedzielę w Warszawie prawdziwy szlagier Ekstraklasy. Zagra pierwsza drużyna z trzecią. A ja niestety mam odruch wymiotny.

Jeśli ktoś poczuł się zdegustowany takim określeniem, to bardzo dobrze. Trzeba dosadnie opisywać rzeczywistość. Bogusław Leśnodorski przez rok przekonywał wszystkich, że świat kręci się w przeciwną stronę. Przynajmniej przy Łazienkowskiej.