Serca już tam nie ma

Wojciech Szczęsny postanowił zakończyć karierę. I nie chodzi tu o reprezentacją Polski. Informacja naprawdę zaskakująca, żeby nie powiedzieć szokująca.

Poszedł z duchem czasów, w których przyszło mu żyć i poinformował o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych, a dokładnie Instagramu. Napisał między innymi:
„Dałem też grze wszystko, co miałem. Dałem jej osiemnaście lat mojego życia, każdego...

I tyle się nagadałem...

W pierwszy dzień listopada tradycyjnie wspominamy tych, którzy odeszli. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wśród nich znalazło się liczne piłkarskie grono.

To był wyjątkowo smutny okres dla najwybitniejszych trenerów. Tylko trzech ma w dorobku zdobycie mistrzostwa świata najpierw jako zawodnicy, następnie trenerzy. I w styczniu odeszło aż dwóch z nich w ciągu zaledwie trzech dni! Najpierw Brazylijczyk Mário...

To raczej norma

Trzy polskie drużyny walczyły w czwartek w ostatniej rundzie eliminacji do fazy ligowej europejskich pucharów. Na pochwały zasłużyła ta, która… odpadła.

Mowa o Wiśle Kraków. Jechała do Belgii na mecz rewanżowy czwartej rundy eliminacji do Ligi Europy z Cercle Brugge tylko „o honor”. Jak się przegrywa u siebie 1:6, trudno wierzyć w odrobienie strat na wyjeździe. Dlatego gospodarze nie potraktowali rywala z Polski...

Komu zrobiono krzywdę?

Postanowiłem zająć się piłkarzem, którym już nikt się nie zachwyca, za to wielu kopie go bez znieczulenia. Byłoby najłatwiej dołączyć do tego grona, ale...

Chodzi o pomocnika Legii Warszawa, Maximilliana Oyedele, który nie tak dawno zadebiutował w reprezentacji Polski. Zdecydowanie za szybko, nie ma raczej co do tego wątpliwości. Michał Probierz poszedł po bandzie stawiając na zupełnie niedoświadczonego...

Rzeczywiście brutalna?

Czytając komentarze po drugiej kolejce Ligi Mistrzów mam ochotę niektórym pozazdrościć problemów. Innym raczej współczuć z powodu naiwności.

Czytam, że „cały Madryt płacze”. Chodzi o porażki dwóch miejscowych klubów, Realu i Atletico, w Lidze Mistrzów właśnie. Po pierwsze, nie cały, bo w Madrycie jest jeszcze jeden klub z pierwszej ligi, Rayo Vallecano, którego od lat darzę nieskrywaną sympatią z kilku...

Pocałunek śmierci?

W ostatnich dniach rodzime media zajęły się młodym polskim piłkarzem. Teksty o nim przypominały te informujące o losie na loterii z potężną wygraną.

Już sam tytuł nie pozostawia najmniejszych złudzeń: „Ależ hit! Polak w Liverpoolu. Biły się o niego potęgi”. A oto rozwinięcie tematu (za: przegladsportowy.onet.pl): „Kornel Miściur podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Liverpoolem. 17-letni bramkarz, który...

Lekko, łatwo i (nie)przyjemnie

Obie polskie drużyny pewnie wygrały mecze w trzeciej rundzie Ligi Konferencji. Ważniejsze od wyników było to, co działo się na trybunach podczas jednego z nich.

Choć Liga Konferencji to trzecia liga europejska, ale trzeba się cieszyć ze zwycięstw w tych rozgrywkach, gdy są. Bo to rozgrywki w sam raz skrojone na polską klubową piłkę. Zacznę się więc cieszyć od zwycięstwa, które wydaje się cenniejsze. 

Okiem niereformowalnego realisty

W ojczyźnie absolutna euforia po czwartkowych meczach polskich drużyn w Lidze Konferencji. Brakuje już miejsca na skali z komplementami i zachwytami.

W fazie ligowej tych rozgrywek występuje Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa. W drugiej rundzie pierwsza z nich wygrała u siebie z mołdawskim Petrocubem Hincesti 2:0. Legia ograła na wyjeździe w Serbii drużynę TSC Backa Topola 3:0.

W oparach absurdu

Wydarzenia związane z wręczeniem nagród magazynu „France Football” zdominowały światowe media. I aż trudno uwierzyć dlaczego.

Wszystko z powodu decyzji Realu Madryt, który sam siebie desygnował do rozegrania toksycznego meczu poza boiskiem na wielu płaszczyznach i w kilku odsłonach. Za rywali uznał wszystkich, którzy się z nimi nie zgadzają w ocenie wyników plebiscytu...

Efekt Probierza

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami selekcjoner reprezentacji Polski powołał we wtorek kadrę na listopadowe mecze w Lidze Narodów.

Używanie w komentarzach określenia „sensacyjne nazwiska” należy uznać za nieporozumienie czy szczyt roztargnienia. Bo trudno przecież nazwać sensacją coś, na co się czeka. Już kolejny raz lekturę zawodników powołanych przez Probierza zacząłem...