Gdzieś ty się uchował?

Filip Mladenović tak nawywijał w finale Pucharu Polski, właściwie już po jego zakończeniu, że od wtorku mówi i pisze się o nim więcej niż o samym meczu.

Można przekornie stwierdzić, ze jaki finał, taki bohater. Dlaczego mecz nie zachwycił już dokładnie wspominałem, więc nie będę się powtarzał. Napisanie, ze Serb też nie zachwycił swoim zachowaniem, byłoby dla niego komplementem, skoro tak zrelacjonowano jego...

Iskrzyło nie tylko na...

W Warszawie odbył się finał Pucharu Polski, anonsowany jako święto polskiej piłki. Chwytliwy slogan tym razem nie okazał się niestety prawdziwy.

Odkąd finały Pucharu Tysiąca Drużyn, jak go reklamuje PZPN, odbywają się na Stadionie Narodowym, zawsze w dniu Święta Flagi 2 maja, był to niestety ten najnudniejszy i najmniej atrakcyjny. Łącznie z dwoma, które w tym czasie rozegrano ze względu na ograniczenia...

Jakaś epidemia?

Po zakończonej w poniedziałek kolejce ligowej poznaliśmy pierwszego spadkowicza. Właściwie już dwóch, chyba że ktoś postanowił wierzyć w cuda.

Po remisie 1:1 w Krakowie z Cracovią spadła Miedź Legnica. Choć praktycznie spadła też Lechia Gdańsk, tylko teoretycznie zachowując szanse na utrzymanie (9 punktów straty do bezpiecznego miejsca na 4 kolejki przed końcem). Oczywiście wiem, że wszystko jeszcze...

Nie tylko Piast

Przeczytałem informację będącą kandydatem do „żenady roku”. Znalazłem kolejne. Czy też na „żenadę roku”? Na pewno kończącego się tygodnia.

Ta informacja nominowana w mediach do wspomnianego mało chlubnego tytułu, dotyczy problemów związanych z licencją na kolejny sezon dla Piasta Gliwice. Choć w drugiej części sezonu w lidze drużyna spisuje się świetnie pod wodzą nowego trenera Aleksandara...

Kto nie zna bitwy pod Grunwaldem?

Fernando Santos, nowy selekcjoner reprezentacji Polski, udzielił wywiadu. Jeszcze zanim został wyemitowany w TVP, wzbudził mnóstwo emocji. Czy słusznie?

Przed emisją fragmenty rozmowy zostały opublikowane w internecie. Szczególnie jeden, z pewnością dlatego właśnie wybrany na zachętę, był mocno komentowany. Dotyczy meczu towarzyskiego z Niemcami, który odbędzie się w czerwcu w Warszawie.

Szukanie odpowiednich klubów

Michał Skóraś od przyszłego sezonu będzie piłkarzem Club Brugge. To już nie medialne spekulacje, ale potwierdzony transfer. Ale czy dobry wybór?

Takie mniej więcej pytanie zadano Włodzimierzowi Lubaskiemu, jednemu z najsłynniejszych polskich piłkarzy, mieszkającemu od lat w Belgii, gdzie kiedyś występował pod koniec kariery. Tak ocenił decyzję pomocnika (jeszcze) Lecha Poznań o przenosinach do ligi...

Kamienie milowe

Lechia Gdańsk opublikowała komunikat przypominający, w przenośni, informację o kupnie… trumny na własny pogrzeb, który może się odbyć już wkrótce.

Gdyby ktoś mnie zapytał na początku kończącego się sezonu kto spadnie z ligi, Lechię wymieniłbym pewnie w ostatniej grupie drużyn, którym mogłoby to grozić. Jak widać w piłce zdarzyć się może wiele, niemal wszystko. A gdy już się zdarzy, zaczynamy inaczej...

Wymarzony wyrok w zawieszeniu

Zbigniew Jakubas odniósł się w udzielonym wywiadzie do skandalu w klubie, którego jest właścicielem, a w mediach pojawiły się obszerne materiały na ten temat.

Może jeszcze nie wszyscy kojarzą, więc na wszelki wypadek wyjaśnię, że Jakubas jest właścicielem Motoru Lublin, który występuje w trzeciej lidze zwanej drugą. Do niedawna raczej nie był znany kibicom piłkarskim w swojej ojczyźnie, aż do pamiętnych wydarzeń...

Kolejny powrót piłkarza bezczelnego

W subiektywnym podsumowaniu tygodnia o dwóch tekstach, które dotyczą tego samego tematu. Właściwie tej samej osoby, która nie daje o sobie zapomnieć.

Jakub Kosecki został przepytany na okoliczność... Niestety, mam problem z prostym zdefiniowaniem głównego powodu rozmowy. Niech będzie więc, że na okoliczność nie grania w piłkę tam, gdzie mógłby ewentualnie grać, a nie gra. Może niezbyt to ładnie wyszło...

To się działo naprawdę!

Lech Poznań zakończył w czwartek udział w Lidze Konferencji Europy. Nie zauważyłem jednak, by ktoś się tym specjalnie przejął. Wręcz przeciwnie.

W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym wspomnianych rozgrywek mierzył się na wyjeździe z włoską Fiorentiną. Pierwszy, przed tygodniem w Poznaniu, przegrał aż 1:4. W rodzimych mediach w zapowiedziach tego drugiego we Florencji przewijało się słowo „cud”.