Kilka smutnych wniosków

Młodzieżowa reprezentacja Polski zremisowała w Warszawie 1:1 w towarzyskim meczu z Finlandią. Pozostał mi po nim, niestety, przede wszystkim niesmak.

Po dziesięciu minutach można było zadawać sobie pytanie, nawet nie kiedy padnie bramka, ale kiedy potem padną następne. Reprezentacja Polski prowadzona przez Michała Probiera od początku wyraźnie zdominowała rywali. Cóż z tego, gdy po jednej z kontr Finowie...

Kwaśny smak sukcesu

W lipcu w Ekstraklasie zadebiutuje drużyna Puszczy Niepołomice. Jednak zamiast o jej boiskowych wyczynach, od kilku dni czytam głównie o problemach.

Gdyby ktoś postawił na Puszczę przed rozpoczęciem kończącego się właśnie sezonu, byłby z pewnością uważany za szaleńca. Nawet po rundzie jesiennej, gdy prowadziła w ligowej tabeli, typowanie jej do pewnego awansu wydawało się ciągle dość ryzykowne.

Stary znajomy

Finał Ligi Mistrzów w Stambule wciąż komentowany jest w mediach na różne sposoby. Postanowiłem też coś dodać od siebie na wspomniany temat.

Gdy zobaczyłem składy obu drużyn, zacząłem się zastanawiać dlaczego nikt o nim nie mówi. Bo skoro ciągle wspominano słynny finał w Stambule w 2005 roku, akurat on idealnie spinał go z tym sobotnim. Dopiero po meczu, gdy wyeksploatowano na wszystkie sposoby...

Koniec pewnej obsesji

Manchester City zdobył wymarzony Puchar Mistrzów pokonując w finale rozgrywanym w Stambule Inter Mediolan 1:0. Niby tak miało być, ale…

To był powrót finału Ligi Mistrzów do Stambułu po osiemnastu latach. W 2005 roku Liverpool pokonał Milan po porywającym meczu i serii rzutów karnych z niezapomnianym „Dudek Dance”. Uznano go, słusznie, za najlepszy finał w historii. Od pierwszej akcji (bramka...

Spełniony

Łukasz Fabiański otrzymał medal za zwycięstwo West Ham United w finale Ligi Konferencji Europy. Choć w nim nie wystąpił, zupełnie się tym nie przejął.

Bramkarz angielskiej drużyny, która w finale w Pradze pokonała 2:1 włoską Fiorentinę, po meczu chętnie odpowiadał na pytania skromnej grupki polskich dziennikarzy. Uśmiechnięty i wyluzowany stwierdził: „Szczęście ogromne! Wygrać europejskie rozgrywki to jest...

Bohater (nie)oczywisty

W Pradze odbył się finał Ligi Konferencji Europy, w którym West Ham United pokonał Fiorentinę 2:1. Po finale Ligi Europy nie oczekiwałem za wiele, ale...

Przypomnę, że przed tygodniem Sevilla męczyła się niemiłosiernie w Budapeszcie w meczu z Romą, by dosłownie doczołgać się do końca meczu i dogrywki. Gdy po prawdziwym maratonie i rzutach karnych odebrała Puchar UEFA, pomyślałem – tylko żeby w Pradze...

Skrzyżowane ręce i...

W środę w Pradze odbędzie się finał Ligi Konferencji Europy. Dzień wcześniej dało się już wyczuć w centrum czeskiej stolicy atmosferę zbliżającego się meczu.

Zagra w nim, według oficjalnej kolejności ustalonej przez UEFA, włoska Fiorentina z angielskim West Ham United. Kibiców tej drugiej drużyny przyjechało znacznie więcej niż rywali w finałowym meczu. Można ich łatwo rozpoznać na ulicach po bordowych czy...

Tak smakuje, tak boli

Ostatnie dni przyniosły rozstrzygnięcia w kolejnych ligach europejskich. Gdy jedni szaleją ze szczęścia, inni muszą się leczyć z kaca, przez cały kolejny sezon.

Mistrzem Belgii została drużyna Royal Antwerp FC. Jej sukces zasługuje na uwagę co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze ponownie zdobyła tytuł po 66 latach! Jak się tyle czeka, smakuje wspaniale. A smakuje jeszcze lepiej, gdy weźmie się pod...

Gong po gongu

W subiektywnym podsumowaniu kończącego się tygodnia o moim rodaku, którym nagle zaczęły się interesować światowe media z powodu innego niż zazwyczaj.

Sędzia Szymon Marciniak stał się niekwestionowanym bohaterem tygodnia. Najpierw kilka dni wcześniej euforia w rodzimych mediach po jego nominacji do poprowadzenia za tydzień finału Ligi Mistrzów w Stambule. I nagle wybucha afera. Szybko się zorientowałem, że...

Pan premier się bawi

Bawi się piłką, a jeszcze bardziej otaczającymi go ludźmi, którzy niczym wasale muszą udawać, że pasjonują się tą dziedziną życia jak on. Bo jeśli nie...

Chodzi o Viktora Orbána, premiera Węgier, którego metody rządzenie mogłem pośrednio poznać dzięki wizycie w jego rodzinnej wiosce Felcsút przy okazji półfinałowego meczu mistrzostw Europy do lat 17, w którym reprezentacja Polski grała tam z Niemcami.