Co jest normalne w normalnej piłce?

Kilku kolesi z Niemiec jeździ na mecze, by dopingować… sędziów. Czyli wariaci w najczystszej formie. A może jednak właśnie w tym szaleństwie jest metoda?

Grupa nazywa się Brigade Hartmut Strampe, od nazwiska byłego niemieckiego arbitra piłkarskiego. Jeżdżą na mecze i naprawdę wspierają z trybun sędziów różnymi okrzykami. Wszyscy oczywiście traktują ich jak wariatów. Pewnie też sędziowie zszokowani...

Pochwały ponad miarę?

Wrócił temat sprzed kilku miesięcy. Podobno polska piłka ostatecznie straciła wielki talent. To ja pytam - czy można stracić coś, czego się nie ma?

Powracającym tematem jest Matt Miazga. Mateusz dla tych, którzy widzieli go w reprezentacji Polski, ale już raczej nie zobaczą. Media, te nad Wisłą, odnotowały z żalem, że został właśnie powołany do dorosłej reprezentacji Stanów Zjednoczonych na mecz eliminacyjny do... 

Milikowi do towarzystwa?

Czwartkowe mecze Lecha i Legii w Lidze Europejskiej świadczą o słabości polskiej piłki. Nawet nie ich wyniki, ale sposób komentowania dwóch porażek.

W poprzedniej kolejce Lech pokonał na wyjeździe Fiorentinę, co przyjęto wręcz entuzjastycznie, a Legia zremisowała u siebie z Brugią. W czwartek znów zagrały z tymi samymi przeciwnikami, tylko goście i gospodarze zamienili się rolami. Legia przegrała 0:1... 

Nie mieszać miłości z biznesem!

Że na Franka Smudę można liczyć, zauważyłem już dawno. Na ławce trenerskiej od pewnego czasu go nie uświadczysz. Ale i tak stał się bohaterem mediów.

Najpierw trafiłem na jego wywiad dla „Super Expressu”. Wynikało z niego, że chłop ma wielkie serce. Jakiś czas temu pogonili go z Wisły Kraków, ale postanowił zachować się wobec byłego klubu miłosiernie. Przecież od pewnego czasu mieszka w Krakowie, więc lepiej nie robić sobie...

Może warto zacząć się oswajać...

W Lidze Mistrzów Atletico bezbramkowo zremisowało z Astaną w dalekim Kazachstanie. Komentarze jednoznaczne – sensacja! Może jednak nie do końca.

Aż tak bardzo rezultatem 0:0 zaskoczony nie byłem. Powiem nawet więcej, uznałbym go za normalny. Astana rozegrała dotychczas dwa mecze grupowe na własnym stadionie. Nie tylko Atletico nie udało się tam wygrać. Wcześniej także Galatasaray Stambuł wyjechało z... 

Co fatalnie się sprzedaje?

Kto jeszcze nie pisał o Agnieszce Radwańskiej? Wygląda na to, że chyba tylko ja. Postanawiam więc nadrobić zaległości, szukając uniwersalnych wniosków.

Fenomenalna, genialna, fantastyczna… - zaledwie kilka najczęściej powtarzanych od niedzieli w polskich mediach komplementów dla teoretycznie najlepszej tenisistki świata. Nie będę udawał, że jestem specjalistą w branży przebijania małej piłeczki ponad niezbyt wysoką...

Jose ponad wszystko

Gdyby słowa mogły zabijać, po ostatnim meczu Chelsea w Premier League kilka osób zakończyłoby życie na Stamford Bridge. Wszyscy byliby dziennikarzami.

Drużyna Jose Mourinho przegrała kolejny ligowy mecz. Tym razem 1:3 z Liverpoolem Jürgena Kloppa. Portugalski trener nie jest przyzwyczajony do tak częstych porażek. Dziennikarze też nie. A jeszcze bardziej zaskoczeni są sytuacją, że mogą niemal bezkarnie...

Autobusem i tramwajem do sławy

Przedostatni dzień października jest dobrym terminem, by podywagować, jak wychować nową piłkarską gwiazdę. Dlaczego akurat ten? To bardzo proste.

30 października 1960 roku w Buenos Aires przyszedł na świat Diego Armando Maradona. W piątek skończył więc 55 lat. Był prawdziwym piłkarskim geniuszem. Ale nie tylko. Na stronie ukraińskiego portalu „Футбольный клуб” znalazłem okolicznościowy tekst pod wielce...

Czas wyborów

Parlamentarne już za nami. Ale w przyszłym roku zbliżają się kolejne, czysto piłkarskie. Wszystko wskazuje na to, że będzie ciekawie. Nawet bardzo.

Zostałem zrugany (słusznie!), bo przeoczyłem dwa nazwiska na krótkiej na szczęście liście niedoszłych piłkarskich posłów. Niczego to nie zmienia w wymowie ostatniego tekstu, ale nie ma dyskusji, trzeba być precyzyjnym. Dlatego uzupełniam wyliczankę jeszcze dwoma... 

Poselska pamięć

W niedzielę spełniłem swój obywatelski obowiązek. Teraz spełniam kolejny, podsumowując wyniki wyborów do Sejmu. Oczywiście baaaaardzo wybiórczo.

Dlatego czytając obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej wybierałem nazwiska znane mi z piłkarskich boisk. Za wiele ich nie było, palce jednej dłoni wystarczą, by zliczyć wszystkie. W przypadku tych wybranych, lista jest jeszcze krótsza. Piłkarskim rodzynkiem w Sejmie...