Co wie skromny kopacz, a co pan prezes?

W rodzimych mediach trwa ożywiona dyskusja na temat powiększenia ligi. Choć decyzja jeszcze nie zapadła i tak wszyscy wiedzą, że zapadnie na pewno.

Ekstraklasa ma liczyć osiemnaście drużyn. Czyli zostanie powiększona o dwie. W lutym musi to jeszcze zaklepać na swoim posiedzeniu zarząd PZPN. I wątpię, by ktokolwiek wierzył, że nie zaklepie. Wiceprezes związku Marek Koźmiński wygłosił doniosłe zdanie... 

Kto ile urośnie?

Reprezentacja Polski zakończyła udział w mistrzostwach świata do lat dwudziestu na 1/8 finału. Teoretycznie tak miało być. Ale czy rzeczywiście musiało?

Pożegnanie w turniejem rozgrywanym w Polsce nastąpiło po meczu z Włochami przegranym 0:1. Trudno wynik uznać za niespodziankę. Ostatecznie wygrała drużyna uważana za faworyta w tym starciu. Ale już analiza boiskowych wydarzeń pozostawia sporo...

Czyli jednak remis. Genialne!!!

Rodzime media powinny ufundować nagrody klubom startującym w europejskich pucharach. W myśl zasady - porażka ciekawsza od sukcesu - co roku mają co robić.

Wystarczy tylko prześledzić komentarze po czwartkowych meczach, by znaleźć potwierdzenie sensowności pomysłu. Pierwszy tytuł jaki rzucił mi się w oczy dotyczył refleksji, że polska piłka konkuruje w maltańską. Obu dzielnym futbolowym narodom...

Jak kto wygląda?

Prezes PZPN udzielił kolejnego wywiadu. Niektóre jego porównania warte są zacytowania, choć nie wiem, czy wszyscy będą z tego powodu szczęśliwi.

Najpierw jednak fragment, którego cytowanie wymaga z pewnością doprecyzowania (za: przegladsportowy.pl): „Mogę spojrzeć w twarz Waldkowi Fornalikowi, którego wszyscy zwalniali po remisie w Kiszyniowie, a pracował do końca eliminacji”. Miło, że pan prezes...

5 – przeciętny, 4 - niezadowalający, 3 – słaby...

PZPN postanowił upublicznić raport z występu na mistrzostwach świata. Główny wniosek powtarzający się w medialnych komentarzach jest zabawny.

Oficjalnie raport to „Sprawozdanie z funkcjonowania reprezentacji Polski. Przygotowanie i udział w Mistrzostwach Świata 2018. Wiosna 2018”. Liczy 91 stron, z których większość to różne statystyki. Zaledwie na kilku podjęto próbę wyjaśnienia dlaczego...

Po co znów o nim piszę?

W zakończonym letnim oknie transferowym do ojczyzny postanowił wrócić Jarosław Jach. Z pewnością nie tak sobie ów powrót wyobrażał.

Gdy w styczniu ubiegłego roku odchodził do Crystal Palace z Zagłębia Lubin zastanawiałem się nad „samobójstwem polskiego Neymara”? Wyjaśnię tylko, że ochrzczono go tak ze względu na podobieństwo do brazylijskiej gwiazdy, ale niestety nie te, związane z...

Lepiej zapomnieć o… awansie

Polska pokonała w Rydze Łotwę 3:0 w meczu eliminacyjnym do EURO 2020. Wszystkie bramki zdobył ten, którego próbowano zirytować dziwnymi pytaniami.

Choć rywale mieli przed meczem zerowe konto punktowe, podchodziłem do niego z pewną ostrożnością. Ponieważ każda seria musi się kiedyś skończyć, miałem nadzieję, że nie skończy się akurat w starciu z Polakami. A obawy brały się stąd, że w marcowym meczu... 

Ile wytrzyma Vuković?

To był tydzień szalonych rozstrzygnięć na piłkarskich boiskach. Ale pewnie niewielu mi uwierzy, że było coś, co zszokowało mnie bardziej, niż wyniki w Lidze Mistrzów.

Chyba każdy był zaskoczony przebiegiem i rezultatami rewanżowych meczów półfinałowych. Choć coraz mniej z każdą kolejną minutą pierwszego i wydarzeniami po przerwie w drugim. Bo gdy na boisku gra tylko jedna drużyna, a druga głównie...

Mocny rezerwowy

Jerzy Brzęczek rozdał powołania na październikowe mecze eliminacyjne do EURO 2020 z Łotwą i Macedonią Północną. W kadrze znalazł się jeden debiutant.

Jest nim Radosław Majecki. To znaczy, ma dopiero szansę na debiut. Na razie poczuje atmosferę w kadrze, bo jego prawdopodobieństwo gry w wymienionych meczach jest minimalne, żeby nie powiedzieć zerowe. Powołanie było konsekwencją kontuzji...

Przegrani zwycięzcy

Liverpool pokonał 2:0 Tottenham Hotspur w finale Ligi Mistrzów w Madrycie. Zwieńczenie niezwykłego sezonu tych rozgrywek niezwykłe jednak nie było.

Grzechem pychy byłoby oczekiwanie równie wielkich emocji, jakimi mogliśmy się delektować w obu półfinałach. Półfinałach absolutnie niezwykłych, które pozostaną w pamięci na lata, czy raczej na zawsze. Bo pogoń Liverpoolu za Barceloną, jak Tottenhamu za Ajaksem...