Co fatalnie się sprzedaje?

Kto jeszcze nie pisał o Agnieszce Radwańskiej? Wygląda na to, że chyba tylko ja. Postanawiam więc nadrobić zaległości, szukając uniwersalnych wniosków.

Fenomenalna, genialna, fantastyczna… - zaledwie kilka najczęściej powtarzanych od niedzieli w polskich mediach komplementów dla teoretycznie najlepszej tenisistki świata. Nie będę udawał, że jestem specjalistą w branży przebijania małej piłeczki ponad niezbyt wysoką...

Jose ponad wszystko

Gdyby słowa mogły zabijać, po ostatnim meczu Chelsea w Premier League kilka osób zakończyłoby życie na Stamford Bridge. Wszyscy byliby dziennikarzami.

Drużyna Jose Mourinho przegrała kolejny ligowy mecz. Tym razem 1:3 z Liverpoolem Jürgena Kloppa. Portugalski trener nie jest przyzwyczajony do tak częstych porażek. Dziennikarze też nie. A jeszcze bardziej zaskoczeni są sytuacją, że mogą niemal bezkarnie...

Autobusem i tramwajem do sławy

Przedostatni dzień października jest dobrym terminem, by podywagować, jak wychować nową piłkarską gwiazdę. Dlaczego akurat ten? To bardzo proste.

30 października 1960 roku w Buenos Aires przyszedł na świat Diego Armando Maradona. W piątek skończył więc 55 lat. Był prawdziwym piłkarskim geniuszem. Ale nie tylko. Na stronie ukraińskiego portalu „Футбольный клуб” znalazłem okolicznościowy tekst pod wielce...

Czas wyborów

Parlamentarne już za nami. Ale w przyszłym roku zbliżają się kolejne, czysto piłkarskie. Wszystko wskazuje na to, że będzie ciekawie. Nawet bardzo.

Zostałem zrugany (słusznie!), bo przeoczyłem dwa nazwiska na krótkiej na szczęście liście niedoszłych piłkarskich posłów. Niczego to nie zmienia w wymowie ostatniego tekstu, ale nie ma dyskusji, trzeba być precyzyjnym. Dlatego uzupełniam wyliczankę jeszcze dwoma... 

Poselska pamięć

W niedzielę spełniłem swój obywatelski obowiązek. Teraz spełniam kolejny, podsumowując wyniki wyborów do Sejmu. Oczywiście baaaaardzo wybiórczo.

Dlatego czytając obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej wybierałem nazwiska znane mi z piłkarskich boisk. Za wiele ich nie było, palce jednej dłoni wystarczą, by zliczyć wszystkie. W przypadku tych wybranych, lista jest jeszcze krótsza. Piłkarskim rodzynkiem w Sejmie...

Loooooooodu!

Okazuje się, że w piłce nożnej nie ma rzeczy niemożliwych. Oczywiście niemożliwych do wyobrażenia. Ostatnie dni upewniły mnie w tym przekonaniu.

Zawsze, gdy czytam takie wiadomości, pierwsza reakcja jest oczywista – przecież to kosmiczna bzdura. Wysłannicy Barcelony będą na meczu pucharowym Ajaksu z Fenerbahce obserwować (między innymi) Arkadiusza Milika jako kandydata do potencjalnego transferu. 

Co tacy smutni jesteście?

Legia przegrała 0:1 z Lechem w najciekawiej zapowiadającym się meczu tej kolejki Ekstraklasy. Ważniejszym od piłkarzy był w nim jeden z trenerów.

Lech drugi raz wygrał w tym roku w Warszawie. Poprzednim razem w pierwszej kolejce rundy dodatkowej poprzedniego sezonu. Tamto zwycięstwo w konsekwencji zadecydowało o jego tytule mistrzowskim. Potem przeczytałem wywiad z Andrzejem Iwanem, który... 

Łódzka pornografia

Czy mecz w czwartej lidze, oficjalnie zwanej trzecią, może przyciągać uwagę w podobnym stopniu, jak te w Ekstraklasie? Okazuje się, że może. 

Reporter radia internetowego, relacjonującego na żywo pojedynek, nazwał go „szlagierowym”. Na trybunach zasiadło około 2200 widzów. Naprzeciw siebie stanęli dawni ligowcy – Polonia Warszawa i ŁKS Łódź. W 1998 roku ich mecz na tym samym stadionie... 

Kara (nie tylko) dla Lecha!

Zakończyła się trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej. W czwartej i kolejnych będę czekał na pierwszy… walkower.

Żeby nie było wątpliwości – nie chodzi mi o walkowera dla Lecha w meczu z Fiorentiną. Na szczęście niedoszłego walkowera, który groził polskiej drużynie z powodu awarii samolotu czarterowego. Gdyby nie doleciała na czas, nie byłoby przebacz. Na szczęście doleciała i...

Krecia robota Nawałki

Robert Lewandowski znalazł się w gronie kandydatów do zdobycia „Złotej Piłki”. To żadna sensacja. Jakie ma szanse na wygranie prestiżowego plebiscytu?

Jan Tomaszewski zaraz po nominacji zawyrokował, że Lewandowskiemu należy się nagroda „jak psu buda”. Były bramkarz znów się pojawia w kolejnym tekście, ale przecież dlatego właśnie jest moim ulubionym ulubieńcem. Najpierw powie, potem pomyśli. Zna się...