2019-05-07
Prośba do speców od zarządzania
Polski klub stał się kandydatem do otrzymania pewnej nagrody. Zastanawiam się, czy jego kibiców w ogóle to interesuje, czy może raczej mocno irytuje?
Tym klubem jest Lech Poznań, nominowany do Nagrody Money.pl w kategorii „Firma Roku” (za: money.pl): „To pierwszy polski klub piłkarski, który postawił na pełną jawność finansową. Kibice mogą sprawdzić, na co trafiły pieniądze za transfery gwiazd polskiej...
2019-05-05
Pokora i lew z podkulonym ogonem
Przez kilka dni odbywał się festiwal pod nazwą – co zrobić, by jeszcze bardziej nas znienawidzili? Szybko okazało się, że pokora ciągle w cenie.
Po kontrowersjach w meczu Lechii z Legią sprzed tygodnia, klub z Warszawy postanowił ruszyć do kontrataku. Dlatego wyprodukował zaproszenie na następne spotkanie ligowe z Piastem, które, w formie krótkiego filmiku, znalazło się w internecie.
2019-05-03
Dziecięcy raj
Piotr Stokowiec przyprowadził na konferencję prasową swoją córkę. Oto dowód, że najważniejsze mecze w sezonie mają też swoje dodatkowe oblicze.
Po spotkaniach finałowych czekam zawsze na moment, na który pewnie nie wszyscy zwracają uwagę. Gdy piłkarze i sztab zwycięskiej drużyny schodzą na murawę, by stanąć do pamiątkowego zdjęcia, zabierają ze sobą swoje pociechy. Po zrobionych...
2019-05-02
Race znowu najważniejsze
Lechia Gdańsk pokonała 1:0 Jagiellonię Białystok w finale Pucharu Polski. Emocji było sporo. Na boisku, na trybunach, a nawet pod stadionem.
Niestety najmniej na boisku, ale, jak powiedział po meczu trener zwycięskiej drużyny Piotr Stokowiec, finały są po to, by je wygrywać, a nie pięknie grać. Mało odkrywcze, jednak wyjątkowo trafne. Sam zresztą kilka razy przestrzegałem...
2019-05-01
Kto jest dobrym policjantem?
Nie milkną komentarze po sędziowskich kontrowersjach w meczu Lechii z Legią. Ale coraz mniej w nich meczu, a coraz więcej problemów w sędziowskim światku.
Podobno dobro i zło zawsze powraca do tych, którzy je czynią. Jeśli ufać tej regule, wróciło z całą siła w najważniejszym momencie, by ukarać niektórych za ich bezgraniczną arogancję. Daniel Stefański, sędzia meczu w Gdańsku, powoli odchodzi na dalszy plan.
2019-04-30
Rzeźbienie tła
Krzysztof Piątek znów nie strzelił bramki w meczu ligowym Milanu. Znów, czyli w trzecim kolejnym w Serie A. Właściwie nie stało się nic nadzwyczajnego, ale…
Nic nadzwyczajnego, bo jeszcze się taki napastnik nie narodził, który by strzelał w każdym meczu. Niestety Piątek nie zaczął ostatniego w barwach Milanu w wyjściowym składzie, tylko na łatce rezerwowych. Ów fakt stanowi już prawdziwy cios dla...
2019-04-28
Trudno winić tylko sędziego
Legia pokonała w Gdańsku Lechię 3:1 w starciu na szczycie Ekstraklasy. Mam wrażenie, że mecz naprawdę się zaczął, dopiero gdy się zakończył.
A stało się tak dlatego, że już w drugiej minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Późnej była kolejna. W obu przypadkach sędzia Daniel Stefański mógł podyktować rzut karny dla Lechii (ewentualnie pokazać też czerwona kartkę za zagranie piłki ręką...
2019-04-26
...za często się niestety nie zdarza
Zawsze miło, gdy ktoś wreszcie zauważy, co ja dostrzegłem już dawno. I do tego trwałem niemal w zupełnej samotności przy swojej teorii.
Chyba łatwo zrozumieć, że związana z tym wypowiedz od razu stała się moją ulubioną w obecnym tygodniu. Jej autorem jest Marco Tardelli, były znakomity włoski piłkarz, między innymi mistrz świata z 1982 roku. Z telewizją Rai Sport podzielił się refleksją...
2019-04-25
Jak szlifuje się diamenty
Ostatnio było o błyskawicznym budowaniu pomników. I jako puenta do tekstu właśnie powstał nowy. Na szczęście świeży bohater zachowuje dużo rozsądku.
W środę odbyły się dwa mecze mogące mieć w konsekwencji kluczowy wpływ na koronację mistrza Polski. Nawet na pewno będą miały, bo teraz już wszystkie do końca sezonu mieć będą, skoro zostało pięć, a różnica punktów pomiędzy liderującymi...
2019-04-23
Jak w tym wszystkim zachować powagę?
We współczesnej piłce naprawdę niewiele potrzeba, by zasłużyć na pomnik. Ale chyba jeszcze mniej, by z hukiem z niego spaść. Niektórzy zrzucani są regularnie.
Obejrzałem wywiad telewizyjny z Arkadiuszem Milikiem. Właściwie tylko potwierdził w nim coś, co zauważam od dawna. Otóż regularnie ktoś próbuje na zmianę udowadniać, że do niczego się nie nadaje, by za moment robić z niego geniusza.