Śladami Cruijffa

Dziś będzie coś nie tylko do czytania, ale i do oglądania. Jeszcze efekt niedawnej wizyty w Amsterdamie, a związany z jego najsłynniejszym piłkarzem.

Amsterdam to jedno z moich ulubionych miast. Wręcz je uwielbiam, bo jest niepowtarzalne pod każdym względem. Mozaika kanałów i tolerancji, krzywych kamieniczek i swobodnych obyczajów. Dla jednych szlifiernie diamentów, dla innych uciechy „Czerwonej Dzielnicy”. 

To skandal!

Mistrzostwa bez niespodzianek byłyby mistrzostwami straconymi. Euro 2020 nie będą takimi na pewno. Choć w dwóch krajach nikt się specjalnie nie cieszy.

Dosłownie cały świat komentuje odpadnięcie z turnieju Francuzów. Od razu przypomniał mi się ich nieudany występ na mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki w 2010 roku. Wtedy wrogiem publicznym stał się trener Raymond Domenech. Teraz chyba aż...

Prawdziwy wzór, rzeczywiście...

Ulubiony ulubieniec znów mnie uratował. Gdy żaden temat nie wydawał się na tyle ciekawy, by się nad nim pochylić, nagle trafiłem na wywiad, a w nim perełka.

Rozmowy z Janem Tomaszewskim powinny mieć nadtytuł: „Na poprawienie humoru”. Przynajmniej dla mnie, bo zawsze znajdę w nich coś, z czego mogę się porządnie pośmiać. Człowiek, który ma zawsze rację, nawet gdy jej nie ma, potrafi przecież koncertowo... 

Co jest kompromitacją?

Polska przegrała w Sankt Petersburgu ze Słowacją 1:2 w swoim inauguracyjnym meczu na Euro 2020. Nie mam zamiaru z tego powodu znęcać się nad piłkarzami.

Nie miałem też zamiaru wpisywać się w akcję pompowania narodowego optymizmu, którą zaobserwowałem w rodzimych mediach od rana w dniu meczu. Obowiązywał wariant, że oczywiście wygramy i żaden inny rezultat nie wchodzi w rachubę. Niestety raczej nikt...

Dwóch piłkarzy, dwa mecze, dwa wnioski

We wtorek odbyła się pierwsza część 32. kolejki niemieckiej Bundesligi. Z polskich napastników, którzy w niej wystąpili, jeden błyszczał jak zwykle. A drugi...

Był nim oczywiście Robert Lewandowski. Zdobył zwycięską bramkę w wygranym przez Bayern Monachium meczu z Werderem w Bremie. Zaprezentował przy tym swoje atuty – idealne wyjście w tempo do podania, równie idealne przyjęcie piłki na klatkę piersiową... 

Nie muszę go z nikim porównywać

W meczu zapowiadanym jako szlagier ćwierćfinałów Ligi Mistrzów działo się tyle, że trudno wszystko spamiętać. I to jest właśnie… najdziwniejsze.

Tym szlagierem miało być starcie Bayernu Monachium z Barceloną. Gdy atmosfera przed jakimś meczem jest podgrzewana przez wiele dni, zawsze podchodzę do tego z wielką rezerwą. Bo najczęściej kończy się taktycznymi przepychankami, z których dla... 

Jak mam się nie przejmować?

W Paryżu zmarł Gerard Houllier, francuski trener, który sfinalizował w 2001 roku jeden z najgłośniejszych transferów w historii polskiej piłki nożnej.

Przy okazji wspomnianego transferu poznał go Jan de Zeeuw i tak wspomina: „To był bardzo otwarty i ciepły człowiek, niezwykle bezpośredni w kontaktach z ludźmi. I kilka razy mi powtarzał, że kiedyś we Francji miał w drużynie [US Nœux-les-Mines] polskiego...

Brudna gra

Od kilku dni w mediach pojawiają się kolejne informacje na temat meczu trzeciej ligi zwanej drugą. Może doprecyzuję – na temat jednej sytuacji z nim związanej.

W rozgrywkach na tym poziomie musi zdarzyć się coś wyjątkowego, by tak mocno zainteresowały się nimi ogólnopolskie media. I w meczu pomiędzy Górnikiem Łęczna a Bytovią Bytów właśnie się wydarzyło (za: onet.pl): „W 82. minucie spotkania Stasiak...

Nawet w towarzystwie hien

Są takie dni, w których niekoniecznie pojawiają się ciekawe tematy. I są takie dni, w których zawsze mogę liczyć na swoich ulubieńców. Jeden znów pomógł.

Jakoś żaden temat specjalnie mi nie pasował. A rzeźbienie czegoś na siłę do przyjemnych nie należy. I nagle trafiłem na tekst, którego tytuł wręcz mnie powalił z wrażenia. Józef Wojciechowski, jeden z moich ulubieńców, wraca do piłki! Może jednak nie wszyscy... 

Swoisty krzyk rozpaczy

W przyszłym tygodniu pierwszy z trzech listopadowych meczów reprezentacji Polski, towarzyski z Ukrainą. Dla dwóch zawodników będzie jedyną szansą na grę.

Od razu doprecyzuję – chodzi generalnie o grę w piłkę, a nie o grę w reprezentacji. Bo paradoksalnie tylko reprezentacja może dwóm zawodnikom to umożliwić. Ich sytuacja powoli staje się dramatyczna. Właściwie już się stała, choć przeglądając medialne...