РЖД!

To skrót jednej z najpotężniejszych firm w Rosji. Z mojego punktu widzenia zdecydowanie najważniejszej związanej z organizacją mistrzostw świata.

W Rosji odległości są ogromne, co wcale nie znaczy, że najszybszą opcją przemieszczania się pozostaje samolot. Oczywiście nie ma konkurencji, gdy nie trzeba się przesiadać. Ale dostać się z jednego miasta do drugiego często można tylko z przesiadką w...

Rozważania nie tylko o grupach „śmierci”

Znamy już wszystkim finalistów mistrzostw świata w Rosji. Paradoksalnie chyba najwięcej mówi się jednak o tych, których tam zabraknie.

W nocy ze środy na czwartek Peru pokonało w rewanżowym meczu barażowym Nową Zelandię 2:0. Ponieważ w pierwszym spotkaniu padł remis 0:0, drużyna z Ameryki Południowej jako ostatnia uzupełniła skład trzydziestu dwóch finalistów.

Ze sportów zimowych najbardziej lubimy...

Polska piłka budzi się ze snu. Czyli międzynarodowe towarzystwo w barwach rodzimych klubów po zagranicznych obozach wraca do gry.

W piątek startuje Ekstraklasa. W ostatnich dniach codziennie trafiam na informacje o pozyskaniu, lub jej próbie, kolejnych cudzoziemców do polskich klubów. Dlatego zestawienie zagranicznych zawodników, o którym wspomniałem przed kilkoma dniami...

...i pełna rozpacz

Adam Nawałka musiał w poniedziałek ogłosić ostateczny skład na finały mistrzostw świata. I ogłosił. Wnioski z tym związane nie są niestety budujące.

Najpierw drobna uwaga. Słowo „ostateczny” nie jest zbyt fortunne. Dwadzieścia trzy nazwiska zgodnie z zaleceniem zostały wysłane do FIFA, ponieważ w poniedziałek mijał termin ich zgłaszania. Nadal jednak nie wiadomo w jakim składzie wystąpią... 

Dajmy szansę wyobraźni

Od tygodnia toczy się zaciekły spór kto jest najlepszym napastnikiem w historii polskiej piłki nożnej. Daj Boże w przyszłości tylko takie problemy.

Dyskusję zapoczątkował pobity rekord przez Roberta Lewandowskiego w meczu z Armenią. Zdobywając w nim trzy gole stał się najskuteczniejszym strzelcem w polskiej reprezentacji z pięćdziesięcioma bramkami. Wyprzedził Włodzimierza Lubańskiego, który... 

Kiedy odezwie się Sa Pinto?

Lechia Gdańsk mistrzem Polski, a z ligi lecą – Arka Gdynia i Zagłębie Sosnowiec. No nie… Nie tak szybko. W sobotę zakończył się dopiero sezon zasadniczy.

A ponieważ od wielu już lat męczymy się z dziwnym systemem ESA37, po trzydziestej kolejce nastąpił na razie tylko podział na grupy – mistrzowską i spadkową. I jeszcze do rozegrania siedem kolejnych meczów decydujących o mistrzostwie i spadku.

Czy tylko Barcelona?

Od kilku tygodni śledzę temat, który nieco schował się w cieniu koronawirusa. A dotyczy choroby znacznie poważniejszej od tej paraliżującej obecnie cały świat.
 
Źle się dzieje w FC Barcelona. Jej dawny wiceprezydent Emili Rousaud stwierdził, że jeden z najsłynniejszych klubów na świecie był okradany przez swoich dyrektorów. Ostatnio nastąpiło w nim prawdziwe trzęsienie ziemi na kierowniczych stołkach, czyli fala dymisji.

Logika największym wrogiem

Czytając niektóre teksty dochodzę do wniosku, że wszystko dobierane jest do z góry założonej tezy. Nawet nie dobierane, ale wręcz dopychane kolanem.

Tabloizacja mediów zdominowanych przez internet sprawia, że ciągle coś musi się ciągle dziać. No i się dzieje. Często wbrew logice, czyli temu, co ktoś mówił (pisał) zaledwie chwilę wcześniej. Właśnie takim tematem są „przyczyny kryzysu Realu Madryt”.

Niewiele? Raczej lata świetlne

W czwartek obejrzałem dwa mecze półfinałowe mistrzostw świata do lat dwudziestu jeden. Patrzyłem na nie mając świeżo w pamięci pewien wywiad.

Udzielił go Czesław Michniewicz, trener polskiej drużyny, który stwierdził: „Do awansu zabrakło niewiele...” Ale jeszcze w tym samym zdaniu sobie zaprzeczył: „...więcej zrobić nie mogliśmy. Od Hiszpanii byliśmy po prostu o wiele słabsi. Jedyne, na co mogliśmy liczyć..."

Leczenie kaca po transferowej euforii i...

Po ostatnim weekendzie raczej trudno znaleźć budujące refleksje związane z polską piłką. A szczególnie ze zbliżającymi się ważnymi meczami.

Sezon zaczęły dwie z pięciu najsilniejszych lig europejskich. Jedna z nich miała stać się „polską” ligą. Wszystko za sprawą letniej transferowej euforii. Do francuskiej Ligue 1 trafiło trzech asów z talii Nawałki. A czekał na nich jeszcze czwarty. Grzegorz Krychowiak...