Bolesna lekcja pokory

W poniedziałkowy wieczór Barcelona przegrała 0:1 na Camp Nou z broniącym się przed spadkiem Cadizem. Ciekawsze było to, co (nie)działo się na trybunach.

Część kibiców miejscowego klubu zorganizowała bowiem protest i nie pojawiła się na trybunach. Przypominało mi to dąsy rozkapryszonych bachorów nie mogących znieść faktu, że inne dzieciaki dostały zabawki, które im się podobają. Nawet nie dostały, ale mocno...

Szczepionka uodparniająca

W niedzielny wieczór obejrzałem mecz ligi brazylijskiej w wykonaniu dwóch sławnych klubów Flamengo i São Paulo. Łatwo znaleźć w nim polski podtekst.

Zakończył się zasłużonym zwycięstwem Flamengo 3:1. Może nie był porywający, ale spotkanie na słynnej Maracanie w Rio de Janeiro drużyn tak sławnych klubów musi robić wrażenie. Piłkarze nienagannie wyszkoleni technicznie, dlatego nie wszyscy lubiący się...

Czegoś nie rozumiem

Trwa festiwal Roberta Lewandowskiego. Oczywiście w mediach i trzeba przyznać, że tylko z jego ograniczonym udziałem. Jakbym już to skądś znał.

Najpierw cytat: „O transferze Polaka pisze i mówi się tak dużo, że zaczynają się nim interesować nie tylko kibice. „Po co oni to gadają, skoro B… nie chce sprzedać naszego asa” – pyta mnie osoba zorientowana w całym zamieszaniu najwyżej lekko-pół-średnio. 

Lepiej brzydko wygrać

We wtorek i środę wyłonionych zostało czterech półfinalistów rozgrywek Ligi Mistrzów. Nie bardzo rozumiem komentarze po jednym z meczów.

Mam na myśli mecz w Monachium i remis 1:1 Bayernu z Villarrealem. Nie twierdzę, że byłem pewny odpadnięcia w ćwierćfinale niemieckiej drużyny, bo oczywiście nie byłem. Ale nazywanie tego szokiem jest grubą przesadą. Uważam, że Villarreal jest ciągle...

Chociaż na tych kilka godzin

W Warszawie odbył się Mecz o Pokój! Jego oprawa i atmosfera na trybunach była wyjątkowa, ale refleksje mu towarzyszące niestety smutne. Nawet bardzo.

Po rozpoczęciu wojny w Ukrainie rozgrywki w tym kraju zostały oczywiście przerwane. Teraz dwie najsławniejsze miejscowe drużyny, Dynamo Kijów i Szachtar Donieck, rozpoczęły tournée po Europie o charakterze charytatywnym. Pierwsza z nich zainaugurowała je w...

Już nikt nie tęskni...

Prezes PZPN udzielił długiego wywiadu. Jedna odpowiedź opisuje jego dotychczasowe działania, druga jest mocno intrygująca. W obu w tle pojawia się...

Po ubiegłotygodniowym tekście na temat Evertonu, na Facebooku podsumował go tak Robert Nowiński: „O, takie gawędy lubię! Bardziej nawet niż emocjonalne prawdy o bońkach”. Wspominam o tym, bo trochę się boję, czy Robert nie przeczołga mnie za...

Szukanie czułych punktów

W sobotę odbył się ligowy klasyk, czyli mecz określany też jako Derby Polski. Największe emocje wzbudzało w nim to, co działo się poza boiskiem.

Zanim na stadionie w Poznaniu zaczęły rywalizację drużyny Lecha i Legii Warszawa, obejrzałem w telewizji konferencje prasowe menedżerów dwóch angielskich klubów. Dlaczego o tym wspominam? Bo gdy w Polsce szykowano się do wspomnianego meczu...

W czerwonym cieniu sąsiadów

Everton FC może w tym sezonie spaść z Premier League. Nie jest to z pewnością dla mnie wymarzona perspektywa. Postaram się wyjaśnić dlaczego.

Przed kolejką ligową zaplanowaną na weekend klub z Liverpoolu zajmuje 17. miejsce mając tylko punkt przewagi nad 18. Burnley, czyli drużyną już ze strefy spadkowej, z którą przegrał niezwykle ważny mecz w środku tygodnia. Oczywiści ktoś z ligi spaść musi i to...

Znów się nie udało

W polskiej piłce ligowej szykują się zmiany. Ma zostać zlikwidowany przepis o konieczności gry od pierwszej minuty każdego meczu tak zwanego młodzieżowca.

Wspomniany przepis obowiązuje trzeci sezon i był w założeniu wprowadzony jako zbawienny dla rozwoju młodych talentów, 21-latków i młodszych. Miał pomóc im w regularnej grze i przeciwdziałać wypieraniu z podstawowego składu przez zagranicznych zawodników...

Kombinuj jak możesz!

W Niemczech afera. Właściwie… aferka, biorąc pod uwagę, że chodzi o burzę w szklance wody. Może jednak kosztować stratę trzech ligowych punktów.

W meczu Freiburga z Bayernem Monachium, podczas ostatniej kolejki Bundesligi, w drużynie gości przez 18 sekund na boisku przebywało dwunastu zawodników. Wiadomo, że w każdej może występować jednocześnie tylko jedenastu. Jak więc do tego doszło?