Z robotą raczej krucho...

Znajomy dziennikarz ze wschodniej Europy podesłał mi link z filmikiem, którego bohaterem jest pewien trener. Znalazłem w nim ciekawe polskie akcenty.

Kto jeszcze pamięta Piotra Kuszłyka? Ja pamiętam jak kolega z Łodzi opowiadał mi kiedyś, że to równy chłop, fajny gawędziarz. Gdy namówi się go na rozmowę, potrafi ciekawie opowiadać o swoich życiowych i trenerskich doświadczeniach.
Teraz na pewno ma ich znacznie więcej niż wtedy, gdy w 2000 roku pracował w Widzewie. Wcześniej jeszcze w kilku polskich klubach niższych lig. Później wrócił do ojczyzny.

Kuszłyk jest Ukraińcem, ma 63 lata i chyba trudny okres w życiu i karierze. Na Ukrainie od kilku miesięcy za wesoło nie jest. To, że w miarę normalnie odbywają się tam rozgrywki ligowe uważam niemal za cud. Ciągle oglądam w telewizji relacje z rożnych części kraju, a w nich głównie karabiny, barykady i palone flagi stron konfliktu. Ale najbardziej zapamiętałem wypowiedź zrozpaczonej kobiety, która powiedziała, że przez kontrole i rozstawione posterunki nie może dostać się do pracy, a przecież musi zarabiać pieniądze, by żyć, bo nikt jej niczego nie da.

Przypomniałem sobie o niej oglądając w internecie filmik: „Kushlyk Petro Football Coach (offer)”. Trener zwraca się w nim do klubów i federacji w poszukiwaniu zatrudnienia. Nie wiem czy pomoże mu zdobyć pracę, ale jak się nie spróbuje, na pewno się nie uda. Kuszłyk stara się przekonać potencjalnych pracodawców swoim dotychczasowym dorobkiem. Dlatego w filmiku znalazły się emblematy klubów, w których pracował i jego zdjęcia z prominentnymi osobami. Pozuje w towarzyskie obecnego trenera reprezentacji Ukrainy, a także prezesa... PZPN. Wrzucił fotkę zrobioną w Łodzi ze Zbigniewem Bońkiem i Tadeuszem Gapińskim. Zobaczcie zresztą sami na załączonym filmiku.

Jest w nim jeszcze coś, co może z pewnością narobić kłopotów, zamiast przynieść oczekiwane korzyści. Tło muzyczne stanowi hymn Ligi Mistrzów. Brzmi fajnie, dopóki ktoś nie zacznie się zastanawiać nad prawami do jego użycia. To raczej towar ściśle reglamentowany i UEFA może upomnieć się o swoje. A wtedy Kuszłyk będzie miał problemy nie tylko ze znalezieniem roboty...

▬ ▬ ● ▬